W ramach Polskiego Ładu od 3 stycznia 2022 r. dozwolona jest budowa domu bez pozwolenia na budowę, kierownika budowy i dziennika budowy. Inwestor może zbudować dom o powierzchni zabudowy (po obrysie) wynoszącej do 70 m2. Nie ma ustawowego ograniczenia wielkości działki, na której może stanąć taki dom. Budynek musi być: jednorodzinny,
Rozbudowa domu jednorodzinnego na działce rolnej zabudowanej. Dodano: 10.11.2020. Kupuję dom jednorodzinny wraz z dwoma budynkami gospodarczymi znajdujący się na działce oznaczonej na uproszczonym wypisie z rejestru gruntów jako Br-RVI (grunty rolne zabudowane). Oprócz tych gruntów, działka zawiera grunty orne i grunty pod rowami.
Ułatwienia w budowie domów do 70 m kw. Od 3 stycznia 2022 r. każdy, kto ma działkę budowlaną, może wybudować na niej ‒ w uproszczonej procedurze ‒ dom do 70 m kw. zabudowy do celów mieszkaniowych lub rekreacyjnych. W tym artykule znajdziesz najważniejsze informacje na temat budowy „domu bez formalności”.
W skład torfu wchodzą m.in. nierozłożone jeszcze do końca szczątki roślinne oraz mineralne, a także morficzna masa humusu. Co więcej, możemy uznać, że torf pozostaje w bardzo różnym etapie nasycony poprzez substancje mineralne. Najczęściej, mówiąc o torfie, myślimy o piasku, jak też (ale rzadziej) o wytrąconych związkach
. Forma domu i jego lokalizacja sprawiły, że architekt nazwał go Barką. Barka Cieślika zdobyła wiele nagród i wyróżnień: European Property Awards 2021 w kategorii Architecture Single Residence for Poland, wyróżnienie honorowe World Design Awards 2020 oraz nagrody główne Baumit Fasada Roku 2020 i Housemarket Silesia Awards 2020. Znalazła się także na muratowej liście TOP10 najlepszych realizacji domów jednorodzinnych 2019 roku Najpierw była forma – nie tylko nowoczesna i oryginalna. Potem pojawił się pomysł dodania do niej strzech. Współczesność domagała się uaktualnienia dawnego rozwiązania. I tak powstały strzechy postępowe, wieńczące nieszablonową architekturę. Projekt domu architekt Daniel Cieślik/Anta Architekci; projekt wnętrz architekt Małgorzata Włodarczyk/Anta Architekci Architekt skromnie, z przymrużeniem oka stwierdza, że bryła domu jest w pewnym sensie efektem wymogów stawianych przez warunki zabudowy. Znajomość polskich prawnych realiów i rzut oka na tę architekturę wywołują uśmiech i myśl, że to przecież niedorzeczne, a jednak jest coś na rzeczy. - Pierwsza idea była taka, by dom miał dachy płaskie, ale urząd gminy nie chciał się przychylić do takiej koncepcji, bo w okolicy są same dachy skośne. Nie chciałem spadzistego dachu wielopołaciowego ani typowej stodoły, obecnie dość modnej. Postanowiłem szukać czegoś innego. Zacząłem się bawić dachami, przekrzywiając je w różnych płaszczyznach, i wyszło tak, jak jest – opowiada architekt. Galeria zdjęć: zobacz 13 zdjęć bryły i wnętrz domu pod strzechą Autor: Marcin Czechowicz; projekt architekt Daniel Cieślik/Anta Architekci Trudno o lepszy sposób na wpisanie domu w pejzaż niż wykończenie go materiałem z naturalnego sąsiedztwa. Tym razem w roli głównej występuje trzcina. Taka sama jak ta porastająca pobliski staw. Strzecha została zestawiona z nowoczesnymi oknami Kameralna bryła z wielkimi przeszkleniami Efekt z jednej strony zadziwia, z drugiej, przez bliskie sąsiedztwo wody, wywołuje skojarzenia z żaglami. Dachy są dwuspadowe, ale linie szczytowe obu nie są równoległe do ziemi, jak to zwykle bywa, lecz schodzą w dół. Właściwie jest to wariacja na temat dachu czterospadowego. Okraszona zróżnicowaniem skali i kątów nachylenia (20o i 35o) tak powstałych dwóch dachów. Dachy są oczywistym znakiem rozpoznawczym tej architektury, ale nie tylko one są w niej interesujące. Cała bryła urzeka połączeniem estetyki z funkcjonalnością. Upraszczając, można by powiedzieć, że dom powstał przez złożenie dwóch brył. Jednej zaprojektowanej na planie prostokąta, drugiej – kwadratu. Nie upraszczając – to dwa przylegające do siebie wielościany z funkcjonalnymi wykuszami oddzielającymi różne strefy domu, np. garażową od mieszkalnej, a przyglądając się jeszcze dokładniej – także dzienną od nocnej. Przeczytaj też: Nowa strzecha na dach - jak zrobić pokrycie z trzciny Ważne są też ściany przedłużające frontowe i boczną elewacje, których główne zadanie to stworzenie prywatności na stosunkowo niedużej, przylegającej do ulicy działce. – Dom jest rozciągnięty na działce i stanowi odpowiednik ściany pomiędzy strefą publiczną a prywatną, światem zewnętrznym a naszym osobistym – mówi architekt. Wyraźnemu odizolowaniu tych dwóch stref służy także usytuowanie bryły z garażem od frontu, a nawet jej boczny wjazd. – Obróciłem garaż o 90o, żeby strefa garażowa zyskała większą prywatność – pozostała schowana dla wzroku przechodniów. Służy temu także okalająca wjazd do garażu dość głęboka (na 2,5 m) wnęka – mówi architekt. Analogicznie jest z wyjściem – przeszklonym, ale ukrytym za ramą przy garażu. Tak właśnie przejawia się kameralność tej architektury – w niemal całkowitym zamknięciu domu od frontu. Otwierają je tylko dwa okna przy ziemi – jak śmieją się domownicy – okna z widokiem dla psa. Strzecha z sąsiedztwa – Projekt ewoluował już nawet po zatwierdzeniu w urzędzie, bo ciągle szukałem materiału na dach i elewacje – opowiada Daniel Cieślik. Architekt na początku sięgał do rozwiązań nowoczesnych, ale powszechnie stosowanych, z których większość stała się już standardem. Myślał o zastosowaniu blachy na rąbek stojący, płyt typu laminam czy płyt włókno-cementowych o różnych wymiarach. Ale odczuwał pewien niedosyt, bo żaden z tych materiałów nie wtopiłby domu w naturalny pejzaż nad brzegiem stawu, a to był projektowy priorytet. Wpisanie budynku w pejzaż to jedno z głównych zadań dobrego projektu. Obecne minimum to duże przeszklenia. Ważne, ale z reguły niewystarczające. Przeczytaj też: Wybieramy okna panoramiczne - 5 pytań o duże przeszklenia – Nawet architektura z wielkimi oknami potrafi zrobić „dziurę” w przestrzeni, w której się znajduje. Wpuszczanie zieleni do wnętrza przez takie okna to dla mnie za mało. Chciałem dom maksymalnie wtopić w pejzaż. Zawsze mam duży szacunek do działki, na którą projektuję, chcę więc jak najlepiej wkomponować projekt w otoczenie – dodaje. – Olśnienie przyszło pewnego jesiennego dnia. Przyjechałem obejrzeć wylane fundamenty i spojrzałem na staw za działką. Nie mogłem pojąć, dlaczego od razu nie wpadłem na pomysł, żeby opakować dom trzciną – taką, jaka rośnie kilkanaście metrów za działką. Decyzja zapadła natychmiast – stwierdza architekt. – To był skok na głęboką wodę, bo nie znalazłem podobnych rozwiązań, żeby przyjrzeć się im z bliska i porozmawiać o tym, jakie są plusy i minusy – dodaje. Wprawdzie pracownie architektoniczne proponują różne wersje trzcinowych dachów, także bardzo nowoczesne czy schodzące ku ziemi, ale tym razem zestawienie niespotykanej – żeglarskiej – formy dachu z materiałem wykorzystanym w skali makro dało zaskakujący efekt. Widoki blisko ziemi Dom z założenia miał być parterowy, ponieważ – jak twierdzą inwestorzy – „na jednej kondygnacji mieszka się komfortowo”. Zależało im też na spektakularnym otwarciu wnętrza na piękny widok. – Chcieliśmy, żeby było dużo przeszkleń wprowadzających pejzaż do wnętrz, a ściany tylko tam, gdzie są niezbędne – mówi architekt. Ta idea projektowa jest odczuwalna już po przekroczeniu progu. Za szklanymi drzwiami wejściowymi jest długa oś widokowa zakończona oknem i… rosnącym za nim drzewem. – Początkowo mieliśmy wydzielić wiatrołap. Nie zrobiliśmy tego z powodów ekonomicznych (drzwi szklane kosztowałyby kilkadziesiąt tysięcy złotych). Podczas mieszkania stwierdziliśmy, że wydzielanie wiatrołapu nie ma sensu. Teraz podział na strefy jest nieformalny – zaznaczony przez różne materiały posadzkowe i nadproże w miejscu, w którym miały być drzwi. Dzięki temu przestrzeń czuć od samego wejścia. Poza tym wystarczą dwa kroki od strefy wejścia, by znaleźć się w części dziennej z przeszkloną ścianą – opowiada Daniel Cieślik. I tak przestronna przestrzeń wejścia (30 m2) łączy się z jeszcze bardziej przestronną strefą dzienną, mającą ponad 72 m2. Jest tu kuchnia z dużą wyspą, mającą ponad 3 m długości, przy której znajduje się jadalnia z wykuszem. Z salonu, jadalni, kuchni – praktycznie z każdego miejsca strefy dziennej rozpościera się widok na krajobraz z trzcinami i stawem. – Okna mają 3 m wysokości. To sprawia, że stojąc w pomieszczeniu, granica między wnętrzem a zewnętrzem staje się niezauważalna. Codziennie możemy obserwować niezwykły spektakl z setkami ptaków, zwierzętami odbywającymi gody na tle zmieniającej się roślinności – mówią gospodarze. Wysokie przeszklenia są także w łazience przylegającej do strefy dziennej, pokojach dzieci i master bedroom. Wprawdzie dom miał być jednokondygnacyjny, ale architekt przyznaje, że robiąc dach spadzisty nad bryłą gospodarczo-garażową, wprowadził pewną modyfikację. Postanowił nad garażem zaprojektować małe poddasze z pomieszczeniami pomocniczymi (pralnią i suszarnią) oraz niedużym gabinetem. Autor: Marcin Czechowicz; projekt architekt Daniel Cieślik/Anta Architekci Przeciwwagą dla niemal całkowicie zamkniętej elewacji frontowej jest cała przeszklona ogrodowa elewacja. Jak przyznaje architekt, to ona w dużym stopniu narzuciła taką „rozciągniętą” formę bryły, bo domownicy chcieli mieć widok z każdego pomieszczenia w parterowym domu Materiały ocieplające przestrzeń Kropkę nad i w domowej przestrzeni postawiła Małgorzata Włodarczyk – gospodyni i architekt wnętrz, współtworząca z mężem od 8 lat pracownię Anta Architekci. Zaprojektowała wnętrze nowoczesne, ale jednocześnie ciepłe, domowe. Stąd wybór naturalnych, ocieplających przestrzeń materiałów wykończeniowych: jest tu olejowane drewno, cegła ceramiczna ręcznie formowana i tapety z chropawą fakturą jak z grubo tkanego materiału. Podstawą aranżacji dosłownie i w przenośni jest drewniany parkiet układany w jodełkę francuską, który ma swoją kontynuację na tarasie. Wewnątrz został zrobiony z drewna dębu, na zewnątrz z ryflowanych desek modrzewia syberyjskiego. Te różnice niweluje identyczna barwa nadana drewnom przez olej z pigmentami. Właściwie niemal wszystkie wprowadzane do domu materiały optycznie ogrzewają go, choć każdy inaczej – kolorem, fakturą, strukturą, rysunkiem wzoru. Być może w najbardziej oczywisty sposób robi to drewno i cegła czy gruba wykładzina dywanowa na schodach, która wchodzi do gabinetu na poddaszu. Ale podobny jest efekt działania płytek gresowych w strefie wejścia, kuchni czy łazience – mających powierzchnię lapato, na której to, co gładkie i błyszczące, przeplata się z matem. Nie przez przypadek zawsze tworzą one formę dywanu. W ociepleniu wnętrza pewną rolę odgrywa nawet kostka brukowa na zewnątrz domu – biała z ziarnistą posypką, którą pokazuje okno przy podłodze. Może to zabrzmi paradoksalnie, ale ciepłe są także gresowe płytki w łazience o strukturze i barwie betonu. I to nie tylko za sprawą ogrzewania podłogowego. Być może o takim efekcie wizualnym przesądziła domieszka ciepłej barwy do betonowej szarości. Pomysł z ubraniem wnętrza w materiałowe, grubo „tkane” tapety rodził się spontanicznie. – Najpierw zrobiliśmy białe ściany i miały takie pozostać, ale przy różnych pracach, np. obsadzaniu drzwi, gniazdek, powstawały dziury, które były zalepiane gipsem. Niestety, wpadające do domu promienie słońca pokazywały różnice między gipsowymi „plackami” a tynkami cementowo-wapiennymi ułożonymi na ścianach. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na tapetę. Wprawdzie miał być nią wykończony tylko korytarz, ale efekt okazał się rewelacyjny i błyskawicznie została podjęta decyzja, by tapeta weszła do strefy dziennej i do sypialni. Jednak projektowa konsekwencja została (celowo) zaburzona przez wprowadzenie perfekcyjnego lustrzanego lacobelu. Czarne, perfekcyjne lustro z błyszczącego lacobelu, jako zabudowa ściany kuchennej, jest tu głównie po to, by zbudować kontrast między innymi materiałami i w ten sposób podkreślić ich naturalne nieperfekcyjne piękno. Rady architekta/inwestora – Pierwsza rada dla myślących o budowie: żeby zatrudnili dobrego architekta – śmieje się Daniel Cieślik. Jak wiadomo bowiem, o wartości domu nie tylko użytkowej, ale także tej rynkowej nie przesądza metraż, ale interesujący projekt. Dom o powierzchni 150 m2 może być więcej wart niż kilkusetmetrowa rezydencja, jeżeli będzie miał ciekawy projekt. Oczywiście, jeszcze ważniejsza od ceny rynkowej jest ta prywatna, związana ze stworzeniem przestrzeni, w której będziemy spędzać życie. Dlatego architekt tak wielką wagę przykłada do indywidualności: – Nie należy obawiać się realizowania swoich pomysłów, nawet szalonych. Nie rezygnujmy z eksperymentowania. Często to, co eksperymentalne, opiera się na znanych, sprawdzonych rozwiązaniach i materiałach. Nie potrzeba technologii z kosmosu, które wymagają nowego cyklu produkcji. Często to, co nietuzinkowe, ma zbliżone koszty do kosztów architektonicznych i budowlanych standardów. Ważny jest pomysł, zestawienie materiałów – przekonuje architekt i dodaje: – Tak twórzmy swój dom, abyśmy spełnili swoje marzenia i by już po wprowadzeniu, siedząc z lampką wina, móc stwierdzić, że nic byśmy w nim nie zmieniali. Aby bardzo nam się chciało do tego domu wracać albo wręcz nie chciało się z niego wychodzić. Podsumowując: „Nie bójmy się marzyć”. Autor: archiwum serwisu Artykuł znajdziesz z sierpniowym wydaniu magazynu Murator. Ponadto w numerze przeczytasz między innymi o: elewacjach, tynkach i gładziach, ogrzewaniu na biomasę, grzałkach do pomp ciepła, domach z drewna, gliny i słomy, projektach domów z kilkoma tarasami, ogrodzeniach na działkę rekreacyjną
Działka rolna - szansa na własny dom? O rolnym przeznaczeniu gruntu przesądza zapis w ewidencji gruntów. Mogłoby się więc wydawać, że kupno takiej nieruchomości w celu wybudowania na niej domu czy sprzedaży po kilku latach (oczywiście ze znacznym zyskiem) jest naprawdę trafną decyzją. Tymczasem jednak, w każdym przypadku, zakup rolnej działki powinien zastać szczegółowo rozważony przez potencjalnych inwestorów. Może się bowiem okazać, że realizacja planów o własnym domu w wymarzonej okolicy - ze względów prawnych - jest niemożliwa bądź poważnie utrudniona, a planowana "rentowna" inwestycja skończy się finansowym fiaskiem. Budowa domu przez rolnika Rolnikiem jest osoba fizyczna będąca właścicielem, użytkownikiem wieczystym, samoistnym posiadaczem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych, których łączna powierzchnia użytków rolnych nie przekracza 300 ha, posiadającą kwalifikacje rolnicze oraz co najmniej od 5 lat zamieszkująca w gminie, na obszarze której jest położona jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego i prowadzącą przez ten okres osobiście to gospodarstwo. Przy tym samo posiadanie lub własność gospodarstwa rolnego nie są uznawane za jego prowadzenie, jeżeli nie wiąże się z nimi wykonywanie działalności rolniczej. Rolnik może budować dom na działce rolnej, ponieważ grunty pod wchodzącymi w skład gospodarstw rolnych budynkami mieszkalnymi są nadal gruntami rolnymi. Działka pod budynkami wchodzącymi w skład gospodarstwa rolnego jest tzw. siedliskiem, a zabudowa siedliskowa obejmuje budowę domów jednorodzinnych o przeznaczeniu mieszkalnym oraz budynków gospodarczych. Siedlisko stanowi zatem teren o charakterze prywatnym, na którym posadowiony jest dom mieszkalny, gdzie koncentrują się czynności życiowe rolnika i jego rodziny i zaspokajane są elementarne potrzeby życiowe. Budowa domu przez rolnika nie wymaga zatem konieczności zmiany przeznaczenia gruntu. Pomimo tego, jest on również zobowiązany do stosowania się do ustaleń planów miejscowych lub decyzji o warunkach zabudowy. Odrolnienie gruntu - jak to zrobić? Jeżeli działka jest objęta postanowieniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP) i przeznaczona pod zabudowę, to inwestycja budowlana musi być zgodna z jego zapisami. Przed przystąpieniem do budowy, należy zapoznać się z określonymi w MPZP parametrami i rodzajami budynków, jakie można na danym terenie wznieść. W sytuacji natomiast, w której działka została przewidziana w MPZP na cele rolnicze, lepiej… poszukać innej działki. Wprawdzie istnieje możliwość wnioskowania o zmianę przeznaczenia gruntu w MPZP, lecz procedura takiej zmiany jest czasochłonna i wcale nie musi zostać zwieńczona satysfakcjonującym dla potencjalnego inwestora rozstrzygnięciem. Odrolnienie działki stanowi wieloetapowy proces, wywołuje skutki administracyjne, podatkowe i zmianę wartości nieruchomości. Wniosek o zmianę MPZP należy skierować do wójta (burmistrza lub prezydenta miasta), który prowadzi rejestr planów miejscowych oraz wniosków o ich zmianę. Niekiedy na stronach internetowych gmin zamieszcza się przykładowe wnioski o zmianę przeznaczenia terenu. We wniosku należy precyzyjnie określić nieruchomość oraz zakres wnioskowanej zmiany poprzez wskazanie interesującego rodzaju zabudowy (np. budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne). Złożenie wniosku o zmianę przeznaczenia terenu w MPZP nie uruchamia automatycznie procedury sporządzania zmiany planu. W związku z tym, że przepisy prawa nie określają także terminu, w jakim wniosek ten powinien zostać rozpatrzony, proces jego rozpatrywania w praktyce jest naprawdę długi. Jeżeli wniosek zostanie uwzględniony, rada gminy dokona zmiany MPZP w drodze uchwały rady gminy. Uzyskanie WZ (warunków zabudowy) Sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, kiedy działka będąca przedmiotem zainteresowania potencjalnego kupującego nie jest objęta MPZP. Wówczas lepiej wstrzymać się z jej zakupem. Rozsądnym rozwiązaniem byłoby również zawarcie jedynie umowy przedwstępnej z zastrzeżeniem, że umowa ostateczna zostanie zawarta po wydaniu satysfakcjonującej decyzji o warunkach zabudowy. W takim przypadku należy wystąpić z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (warto pamiętać, że taki wniosek może złożyć każdy, niekoniecznie właściciel gruntu). Gminy mają najczęściej własne wzory wniosku o uzyskanie warunków zabudowy i są one dostępne na stronach internetowych urzędów. Organem samorządowym wydającym decyzję o warunkach zabudowy jest wójt (burmistrz, prezydent miasta) i to do niego kieruje się wniosek. W praktyce decyzję tę opracowuje odpowiednia komórka w urzędzie gminy. Poradnik Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek! Aby wniosek został rozpatrzony pozytywnie, wskazana w nim działka musi spełniać kilka warunków: Pierwszym wymogiem jest spełnienie kryterium "dobrego sąsiedztwa", co oznacza, że przynajmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, powinna być zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy (dotyczy to kontynuacji funkcji, parametrów, cech i innych wskaźników zabudowy, m. in. gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu). Co istotne, przez "działki sąsiednie" rozumie się nie tylko "działki graniczące", ale także nieruchomości, tereny położone w okolicy, tworzącej pewną urbanistyczną całość. Kolejnym warunkiem jest, w momencie ustalania warunków zabudowy, rzeczywisty dostęp działki do drogi publicznej (nie może to być zatem tylko projektowany, przyszły dostęp). Dostęp ten powinien być bezpośredni albo zapewniony przez drogę wewnętrzną czy też przez ustanowienie odpowiedniej służebności drogowej. Następnym wymogiem jest wystarczające dla zamierzenia budowlanego - istniejące lub projektowane - uzbrojenie działki (z tym, że wykonanie uzbrojenia terenu powinno co najmniej zostać zagwarantowane w drodze umowy zawartej miedzy właściwą jednostką organizacyjną a inwestorem, deklaracja inwestora jest niewystarczająca). Ponadto działka nie może wymagać uzyskania zgody na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele nierolnicze i nieleśne (albo być już objęta zgodą, uzyskaną przy sporządzaniu miejscowych planów w przeszłości), zaś decyzja o WZ powinna być zgodna z przepisami prawa. Decyzja o warunkach zabudowy jest bezterminowa, lecz może wygasnąć, jeśli dla działki uchwalono MPZP albo inny wnioskodawca uzyskał pozwolenie na budowę na tej posesji. Wprawdzie na wydanie decyzji o warunkach zabudowy gmina ma 2 miesiące, jednak w rzeczywistości postępowanie w tej sprawie często jest dłuższe. Decyzja o wyłączeniu działki spod produkcji rolnej Kolejnym krokiem po odrolnieniu działki jest wystąpienie o wyłączenie gruntu z produkcji rolnej. Klasa i pochodzenie użytków na działce rolnej stanowią ważne czynniki, które warto rozważyć, decydując się na zakup. Wyłączenie z produkcji użytków rolnych wytworzonych z gleb pochodzenia mineralnego i organicznego, zaliczonych do klas I, II, III, IIIa, IIIb, oraz użytków rolnych klas IV, IVa, IVb, V i VI wytworzonych z gleb pochodzenia organicznego przeznaczonych na cele nierolnicze może nastąpić dopiero po wydaniu decyzji zezwalających na takie wyłączenie. W przypadku zamiaru wyłączenia z produkcji rolnej gleb pochodzenia organicznego klas IV, IVa, IVb, V i VI, organ wydający decyzję o wyłączeniu z produkcji rolnej nie może wydać decyzji odmownej. Z wnioskiem o wyłączenie gruntu z produkcji rolnej należy wystąpić do starosty, składając go w Wydziale Geodezji lub Gospodarki Nieruchomościami starostwa powiatowego, właściwego ze względu na położenie nieruchomości. Wyłączenie gruntów z produkcji, co do których wymagana jest decyzja o wyłączeniu, wiąże się z obowiązkiem ponoszenia określonych - dość wysokich - należności i opłat. Aczkolwiek obowiązek ten nie dotyczy osób dokonujących wyłączenia gruntów z produkcji rolniczej na cele budownictwa mieszkaniowego powierzchni do 0,05 ha (czyli 500 m2) w przypadku budynku jednorodzinnego. Teren podlegający wyłączeniu to nie tylko teren zgodny z obrysem budynku, ale także infrastruktury niezbędnej dla istnienia budynku. W praktyce obejmuje to najczęściej dom i podjazd (teren utwardzony). Czy warto budować dom na działce rolnej? Podsumowanie Ilość transakcji sprzedaży działek rolnych na rynku świadczy o wzroście ich popularności. Warto pomyśleć o zakupie takiej działki zwłaszcza w sytuacji, kiedy planujemy budowę domu dopiero za kilka lat i dysponujemy ograniczonym budżetem. Chociaż zanim dojdzie do transakcji, należy dokładnie przemyśleć, jaki dom chcemy budować oraz zapoznać się z MPZP (jeśli obowiązuje) lub poczekać na decyzję o warunkach zabudowy terenu (jeśli działka nie jest objęta MPZP). Należy również zdawać sobie sprawę, że decyzja o budowie domu na działce rolnej wiąże się z dodatkowymi formalnościami, a niekiedy też - z opłatami, co oznacza, że nie w każdej sytuacji zakup działki rolnej zamiast budowlanej będzie w ostatecznym rozrachunku równoznaczny ze znaczną oszczędnością. Aleksandra Korczakfot. otwierająca: / StockSnap
Budowa domu, a działka rolna? Witam Wszystkich, Chciałbym się dowiedzieć co powinienem zrobić w takiej sytuacji. Otóż działka na której chciałbym się wybudować w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego znajduje się na terenie rolnym ( upraw polowych, sadów). Działka ta znajduje się także w strefie "B" ochrony konserwatorskiej oraz w strefie "OW" obserwacji archeologicznej. Gmina ma przygotowany plan Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, w którym działka została ujęta w obszarze wymagającym zmiany planów przeznaczona do zainwestowania pod funkcje: mieszkaniowa jednorodzinna. Gmina obecnie przeprowadza zmianę planów w innej miejscowości i nie wiadomo kiedy zaczną w naszej. Moje pytania są następujące: - Czy można w ogóle wybudować się na tej działce? - Czy istnieje możliwość indywidualnej zmiany planów, gdyż bardzo zależy mi na tym aby jak najszybciej zacząć budowę? - A może istnieje inne rozwiązanie aby szybko legalnie wybudować dom na tej działce. Z góry Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Pozdrawiam. Wyświetlaj: Re: Budowa domu, a działka rolna? Pracownia111 / / 2010-03-07 21:17 Nie musisz czekać na zmianę MPZP. Wystarczy, że dla swojego planowanego domu wystąpisz do UG o "decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu" - potrzebna kopia mapy z zasobów geodezyjnych w skali 1:500 lub 1:1000 z naniesioną lokalizacją planowanego budynku. Wniosek o decyzję znajdziesz na stronie UG. Ja uprawomocnisz decyzję wzzt - będziesz miała kpl. dokumentacji - wystąpisz o pozwolenie na budowę - możesz na razie bez przyłączy. Przyłącze w trybie zgłoszenia (30 dni) lub inwentaryzacji powykonawczej, ale musisz mieć wcześniej uzgodnienia w sprawie potrzebnych Ci przyłączy (ZE, MPWiK, itd). Do takiej dcyzji na razie nie musisz pokazywać prawa wlasności - dopiero pryz pozwoleniu na budowę. Powodzenia! Re: Budowa domu, a działka rolna? Byłem niedawno w Starostwie w wydziale Budownictwa i przedstawiłem swoją sytuacje, oni powiedzieli że do puki nie zmieni się plan zagospodarowania przestrzennego w gminie oni nie mogą wydać pozwolenia na budowę. Czy w takiej sytuacji sprawa działki jest przesądzona? dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam Re: Budowa domu, a działka rolna? Urzędas / / 2010-03-30 22:25 Zgadza się, Dopóki Twoja działka jest w planie zagospodarowania przestrzennego działką rolną, nie można na niej zacząć żadnej budowy. Gmina powinna praktykować tzw. zmiany punktowe, czyli zmiany planu zagospodarowania pojedynczych działek. Wiąże się to z kosztami, gdyż trzeba samemu opłacić architekta, który musi wykonać całą robotę papierkową i dokonać uzgodnień z kilkunastoma państwowymi instytucjami, takimi jak ABW, AMW, RDOŚ, itp. Taka procedura przekształcenia działki z rolnej na budowlaną, trwa około roku i nie da się tego przyspieszyć, gdyż wynika to z obowiązującego prawa. MOJA RADA: Zapytać w gminie czy można dokonać zmiany punktowej. jeśli tak to można dopytać co i jak u nich się załatwia w takim przypadku. Po złożeniu wniosku uprawniony architekt dokona oceny ze studium uwarunkowań, czy daną działkę można przekształcić na budowlaną. Prawdopodobnie jeśli ta działka stanie się już budowlana, to projekt wybranego domu trzeba będzie uzgodnić z konserwatorem zabytków. Proszę się nie bać pytać w Urzędzie Gminy. Pozdrawiam PODOBNE ARTYKUŁY Pożyczka hipoteczna a kredyt hipoteczny Ustawa o obrocie ziemią paraliżuje banki.... Oświadczenia majątkowe ministrów. Co mają... Nadal jest szansa na kredyt z 10 proc.... Ranking kredytów hipotecznych - listopad 2019 Najnowsze wpisy Polityka, aktualności Forum inwestycyjne Spółki giełdowe Forum finansowe Forum dla firm Forum prawne Zmiany w prawie Cywilne Karne Pracy Budowlane Bankowe Gospodarcze Forum pracy Forum emerytalne Forum ubezpieczeń Forum podatkowe Forum nieruchomości Forum motoryzacyjne W wolnym czasie Technologie
Start Finanse i prawoBudowa i prawo Kto może budować na działce rolnej? Działki rolne są znacznie tańsze niż działki budowlane. Agencja Nieruchomości Rolnych podała, że w I kwartale 2011 roku cena gruntów rolnych spadła o 4,5%. Zamieszkać na działce rolnej możemy jednak tylko w sytuacji, gdy kupimy siedlisko, czyli grunt rolny z istniejącą zabudową przeznaczoną na gospodarstwo rolne. Budować nowe projekty domów mogą tylko rolnicy. Jeżeli chcemy wybudować domy jednorodzinne na działkach rolnych, musimy przygotować się długie formalności związane z przekształceniem gruntów na budowlane. Jeśli więc zależy nam na czasie powinniśmy raczej zainwestować w działkę budowlaną. Grunt rolny może zabudować wyłącznie rolnik, który według ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego jest: osobą fizyczną będącą właścicielem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych o łącznej powierzchni użytków rolnych nieprzekraczającej 300 ha, prowadzącą osobiście gospodarstwo rolne, posiadającą kwalifikacje rolnicze, zamieszkałą w gminie, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład tego gospodarstwa; osobą, która uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub wykształcenie średnie lub wyższe, lub osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej 5 lat. (Na działce rolnej budować może tylko rolnik) Na działce rolnej rolnik może wybudować tzw. siedlisko. Zabudowa siedliskowa przeznaczona będzie na gospodarstwo rolne, które inwestor będzie prowadził, co oznacza podejmowanie wszelkich decyzji dotyczących prowadzenia działalności rolniczej w tym gospodarstwie. Zabudowa siedliskowa musi być zgodna z tym, co zawiera miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, uchwalony przez daną gminę. Gmina określa również minimalną powierzchnię działki, na której budowa siedliska jest możliwa. W przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, należy uzyskać warunki zabudowy. Nawet spełniając warunek bycia rolnikiem nie otrzymamy warunków, jeśli: działka rolna nie ma tzw. dobrego sąsiedztwa, czyli żadna z sąsiednich nieruchomości nie jest zabudowana; działka rolna nie ma dostępu pośredniego lub bezpośredniego do drogi publicznej; dla działki rolnej nie zostały wydane warunki techniczne przyłączy; jeżeli działka rolna objęta jest przepisami odrębnymi, uniemożliwiającymi zabudowę. Warunku „dobrego sąsiedztwa” nie stosuje się tylko w przypadku, gdy chodzi o zabudowę zagrodową w gospodarstwie rolnym, którego powierzchnia przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego, której wartość ustanawia dana gmina. Jeżeli działka rolna spełnia wymagania stanowione przez gminę, urząd nie może odmówić wydania warunków zabudowy. Wraz z wnioskiem o pozwolenie na budowę, rolnik musi złożyć standardowo projekty domów oraz wymagane uzgodnienia i opinie. Zabudowa siedliskowa przewiduję budowę zarówno domów jednorodzinnych przeznaczonych na funkcję mieszkalną, jak i projekty budynków gospodarczych, np. obory, stajnie, chlewy itp. Autor: mh Dodane przez: martah Obejrzyj galerię zdjęć Łazienka Najnowsze komentarze Witaj gościuz Zainteresują Cię te tematy: finanse i prawo
budowa domu na działce rolnej forum